wtorek, 20 maja 2014

Stara Rzeźnia



Dziś -  rzeźnia miejska na Garbarach w Poznaniu. Pod koniec XIX wieku zarząd miasta Poznania zadecydował o budowie rzeźni miejskiej ale także targowiska zwierzęcego na tzw. Łąkach Dominikańskich, było to spowodowane rozrastaniem się miasta a co za tym idzie zapotrzebowaniem na rynku.W 1900 roku rzeźnia została uruchomiona a prowadziła do niej bocznica kolejowa ze stacji Poznań Garbary. Zaliczano ją do sieci budynków najnowocześniejszych w Europie. Zakład kilkukrotnie na przełomie lat rozbudowywano. Aż do lat 90. XX wieku kiedy to spółka "Pozmeat" zdecydowała o przeniesieniu zakładów poza teren miasta. Od tamtej chwili budynki rzeźni nie są wykorzystywane do celów, do których pierwotnie zostały stworzone. Dziś na terenie Starej Rzeźni odbywają się imprezy kulturalne ale także w każdy weekend organizowany jest pchli targ.


 Spółka Garbary, zarządzająca poznańską Rzeźnią zaprezentowała wizję zmian dotyczących budynków na ul. Garbary 101. W planach z 2012 spółka przedstawiła pomysł pojawienia się w pobliżu Starej Rzeźni - willi miejskich. W tym roku nowa koncepcja zakłada przearanżowanie istniejących na tym terenie obiektów, w których miałyby nadal odbywać się wydarzenia kulturalne ale także miałby się pojawić ekologiczny targ, w pobliżu miałyby powstać nowe mieszkania i biurowce. Pchli targ miałby jednak ustąpić miejsca ekologicznemu targowi. Dotychczasowa działalność kulturalna miałaby się przenieść no nowo odrestaurowane przestrzenie. Pierwsza koncepcja dotycząca zmian w Starej Rzeźni wywołała duże zainteresowanie wśród uczestników spotkania: radnych i pracowników Miejskiej Pracowni Urbanistycznej. Jednak nie tylko mnie ogarnęły wątpliwości, Miejski Konserwator Zabytków wskazuje, że niektóre z proponowanych zmian mogą mieć zły wpływ na architekturę Starej Rzeźni, mimo ze nie wiadomo jak będzie wyglądać ostateczna wersja planów na zagospodarowanie tej przestrzeni.


   Wielokrotnie byłam w Starej rzeźni nie tylko na imprezach kulturalnych ale i na pchlim targu, jest to miejsce które bez wątpienia potrzebuje odświeżenia, ale nie w tak brutalny sposób. Kolejne blokowisko ale i biurowisko - nie są Poznaniowi potrzebne. Targ staroci - to nie tylko budynki, stragany, koce, ale i ludzie, którzy przychodzą tam co tydzień od wielu lat, których życie związane jest właśnie z tą przestrzenią. Stara rzeźnia - to miejsce gdzie co tydzień, przy ładnej pogodzie ale i nie pogodzie zbierają się zapaleńcy: setki ludzi, wracający z kościoła, wybierający się na spacer, kolekcjonerzy ale i młodzi ludzie szukający czegoś "fajnego" do swojego nowego domu, sprzedający swoje projekty. Pchli targ to mała kraina próżności... Wspaniałe jest to, że obok pomieszczeń z setkami książek z czasów których nasi dziadkowie nie pamiętają, znajdują się złote siedziska, następnie świeże owoce, a obok tego bielizna.


Zagospodarowywanie przestrzeni w Poznaniu jest problematyczne, bardzo często zapomina się o potrzebach mieszkańców,a miejsca w których poznaniacy czują się swobodnie zostają przerobiona na coraz to nowsze biurowce czy tez niezamieszkane blokowiska. Problemem jest także realizacja projektów- które podobają się poznaniakom. Pierwotne założenia najczęściej odstają od końcowej realizacji, idealnym tego przykładem jest Green Point czy Dworzec Poznań Główny a raczej centrum handlowe znajdujące się tuż obok niego. Jeżeli inwestor przerobi to miejsce w taki sposób jak planuje- mieszkańcy stracą kolejną przestrzeń gdzie czują się dobrze, do której chętnie przychodzą. Pchli targ kontra eko- targ, w tamtym miejscu co tydzień znajdziemy świeże owoce i warzywa - gdyby było na tego typu produkty większe zapotrzebowanie to na pewno, pchli targ nie miałby już miejsca bytu. Ekologicznemu targowi - mówię jak najbardziej tak, jednak niech nie koliduje on z pchlim targiem.


 W zarządzie do spraw zagospodarowywania przestrzeni miejskiej powinien pojawić się socjolog, ponieważ bez jego pomocy, za jakiś czas nasze miasto stanie się miejscem mało przyjaznym mieszkańcom. Stary Browar - pozostaje jednym z najlepiej zagospodarowanych miejsc w Poznaniu, wspominam o tym, ponieważ architektura Browaru i Starej Rzeźni jest w pewien sposób podobna. Jedna przestrzeń została w znakomity sposób zagospodarowana, druga miejmy nadzieję też będzie. Nadbudowa przeszklonych brył nad każdy budynek rzeźni nie jest dobrym pomysłem, ponieważ to miejsce, w brutalny sposób, straci swoja przestronność.  


 Mam nadzieję, że ten projekt z czasem ewaluuje, w sposób który będzie korzystny dla mieszkańców. Będę was informować gdy pojawią się jakieś zmiany dotyczące Starej Rzeźni. Chętnie przeczytam czy majcie zdanie podobne do mojego czy może przeciwnie- uważacie, że jest to znakomity projekt, piszcie w komentarzach. Będę starała się, żeby notatki na blogu pojawiały się coraz częściej, ale jak na razie TUTAJ znajdziecie więcej inspirujących mnie rzeczy, którymi chce się z wami dzielić, więc zapraszam do śledzenia. 

Zdjęcia: epoznan.pl